Jakie kary za brak polisy OC w 2025 roku?
Ubezpieczenie OC to jeden z podstawowych aspektów związanych z posiadaniem i eksploatacją pojazdów. Jest on ważny przy ich prywatnym użytkowaniu, jednak w firmach transportowych jego rola szczególnie wzrasta. Brak OC pociąga za sobą poważne konsekwencje, a w niektórych przypadkach – także i dotkliwe straty. Jaka kara za brak OC w 2025 roku czeka zapominalskich?
Najważniejsze informacje:
- Kara za brak OC w 2025 roku wynosi: 9330 zł dla samochodu osobowego, 14 000 zł dla ciężarówki lub autobusu, 1560 zł dla motocykla. Wysokość kary zależy od liczby dni bez ubezpieczenia.
- Kierowca bez OC musi zwrócić pełne odszkodowanie wypłacone przez UFG poszkodowanym. Średnia kwota zwrotu wynosi 22 000 zł, rekordowa sięgnęła 4,7 mln zł.
- Polisa nie przedłuża się automatycznie po zakupie używanego samochodu. Nowy właściciel musi wykupić własne ubezpieczenie OC.
- UFG w 2024 roku wypłacił 375 mln zł odszkodowań za szkody spowodowane przez osoby bez polisy OC.
Jazda bez OC – to może sporo kosztować
W ostatnich latach UFG coraz skuteczniej wykrywa przypadki braku obowiązkowego OC. W 2024 roku Fundusz wypłacił około 375 mln zł z tytułu odszkodowań i świadczeń z ubezpieczeń obowiązkowych, z czego znaczną część stanowiły szkody spowodowane przez osoby bez ważnej polisy. Rekordowy regres (kwota, którą sprawca musi zwrócić) sięgnął w 2024 roku aż 4,7 mln zł, zaś średnia wartość regresu wynosiła blisko 22 000 zł na osobę.
Oznacza to, że osoba prowadząca pojazd bez OC może być zobowiązana do zwrotu ogromnej sumy – często znacznie przewyższającej koszt samej polisy. Dla wielu kierowców skutki finansowe takiej decyzji mogą być katastrofalne.
Jakie konsekwencje pociąga za sobą jazda bez OC?
Pomimo wielu kampanii informacyjnych, brak ubezpieczenia OC to dla wielu kierowców wciąż „skuteczne” źródło oszczędności. Praktyka pokazuje jednak, że taki sposób myślenia nie tylko mija się z prawdą, co wręcz stanowi jej zaprzeczenie.
Koszty związane z nieopłacaniem składek ubezpieczeniowych nie sprowadzają się bowiem wyłącznie do mandatów w przypadku policyjnych kontroli. W sytuacji spowodowania kolizji bądź wypadku, kierowca, który nie posiada aktualnego ubezpieczenia OC, zobowiązany jest do zwrotu kosztów odszkodowania wypłaconego przez UFG poszkodowanym. Jaka kara za brak OC w 2025 r. czeka nieroztropnych kierowców oraz co zrobić, by jej uniknąć?
Mandat za brak OC w 2025 r.
Wysokość kar za jazdę bez OC jest elastyczna i ściśle powiązana z obowiązującą w danym roku płacą minimalną. Ta natomiast w 2025 r. wynosi 4666 zł brutto. Całkowita kwota mandatu za brak OC uzależniona jest także od rodzaju pojazdu oraz czasu pozostawania bez ochrony ubezpieczeniowej. W konsekwencji stawki kar za przerwę w ubezpieczeniu OC bądź jego nieposiadanie kształtują się w następujący sposób:
- Samochód osobowy – 9330 zł (2 × płaca minimalna)
- Samochód ciężarowy, autobus, ciągnik samochodowy – 14 000 zł (3 × płaca minimalna)
- Motocykl i inne pojazdy – 1560 zł (⅓ płacy minimalnej)
Wysokość kary zależy także od liczby dni pozostawania bez ochrony:
- do 3 dni – 20% pełnej kary (np. 1866 zł dla samochodu osobowego),
- od 4 do 14 dni – 50% pełnej kary (np. 4665 zł dla samochodu osobowego),
- powyżej 14 dni – 100% kary (np. 9330 zł dla samochodu osobowego).
Kiedy przedłużyć ubezpieczenie OC?
W większości przypadków polisa OC automatycznie przedłuża się na kolejny rok, co zwalnia z konieczności myślenia o obowiązku ubezpieczania pojazdu. Nie we wszystkich przypadkach tak się jednak dzieje. Kiedy ów mechanizm nie działa i należy wykupić nowe OC?
Przede wszystkim w sytuacji zakupu używanego samochodu. Z raportu sporządzonego przez UFG wynika, iż wygaśnięcie polisy wykupionej przez poprzedniego właściciela pojazdu jest najczęstszą przyczyną braku obowiązującego ubezpieczenia OC. Trzeba natomiast pamiętać, iż w takiej sytuacji polisa nie przedłuża się automatycznie na kolejny rok i nabywca pojazdu może korzystać z niej jedynie do okresu obowiązywania umowy. Po wskazanym w niej terminie konieczne będzie wykupienie nowego OC.
Wymagane to będzie także w przypadku posiadania ubezpieczenia krótkoterminowego czy nieopłacenia całości bądź części składki. Jazda bez OC ma swoje źródło nierzadko również w niewiedzy oraz przekonaniu o braku konieczności posiadania go dla nieużywanego bądź niesprawnego technicznie pojazdu.
Ubezpieczenie OC floty pojazdów – jeden z ważniejszych obowiązków fleet managera
Dopełnienie wszelkich formalności i zadań związanych z dokumentacją to jedno z podstawowych zadań managera floty. Do ich zakresu zalicza się niewątpliwie także kwestię ubezpieczenia pojazdów. Jakie konsekwencje może on ponieść za niedopilnowanie tego obowiązku i w konsekwencji – przerwę w ubezpieczeniu OC?
Otóż z błędnymi decyzjami operacyjnymi flotowca, do jakich można zaliczyć omawiany przypadek, związana jest przede wszystkim odpowiedzialność służbowa. W jej ramach pracodawca – w zależności od wagi zaniedbań czy nieprawidłowych działań – może nakładać nań upomnienia czy nagany. Do najsurowszych sankcji przewidzianych w kodeksie pracy należy tzw. zwolnienie dyscyplinarne, czyli rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia.
Dodatkowo, w przypadku zatrudnienia na podstawie umowy cywilnoprawnej, spotykane są czasem również klauzule przewidujące pieniężne kary umowne za naruszenie powierzonych pracownikowi obowiązków umownych.
Jazda bez OC – warto pamiętać
Jazda bez OC to wbrew pozorom jeden z większych błędów i niedopatrzeń, które może narazić zarówno prywatnego kierowcę, jak i firmę transportową na poważne straty finansowe. W grę wchodzi bowiem nie tylko kara administracyjna sięgająca nawet 14 000 zł w 2025 roku, ale i konieczność rekompensaty ewentualnych wypadków drogowych. Stąd też warto pamiętać o regularnym opłacaniu składek. Pozwoli to uniknąć wielu problemów i nieprzyjemności.

