Blog

Ciężarówka elektryczna – rewolucja w transporcie?

8 czerwca 2018 | Flotman | Kategorie: Nowe Technologie Ciężarówka elektryczna ma szansę zrewolucjonizować branżę transportową.

Jeszcze kilka lat temu ciężarówka elektryczna kojarzona były głównie z filmami science fiction oraz z daleką przyszłością potężnych, zaawansowanych technologicznie koncernów. Dziś na drogach coraz częściej spotykamy auta zasilane prądem. Czy ciężarówka elektryczna  zrewolucjonizuje branżę transportową? Co to oznacza dla motoryzacji i jak w obliczu tych zmian wyglądać będzie flota transportowa przyszłości?

Elektryczne samochody dostawcze – przyszłość transportu

Według prognoz międzynarodowej agencji badawczej Navigant Research, do 2023 r., a więc w przeciągu najbliższych pięciu lat, samochody elektryczne stanowić będą 2,4% pojazdów nowej generacji na świecie. Jednocześnie rynek aut osobowych napędzanych w ten sposób może zanotować wzrost sprzedaży z 2,7 mln w 2014 r. do aż 6,4 mln w roku 2023. Śmiałe plany w tym aspekcie snuje także polski rząd. Zakłada on, iż za 10 lat po drogach naszego kraju poruszać się będzie blisko milion samochodów elektrycznych. To w oczywisty sposób nie może pozostać bez oddźwięku dla branży TSL. Jakie korzyści pociąga za sobą ciężarówka elektryczna oraz co sprawia, że coraz więcej firm pragnie włączyć ją do swojej floty transportowej?

Ciężarówka elektryczna: jakie daje korzyści? 

Napęd elektryczny bez wątpienia posiada wiele zalet. Silnik zasilany w ten sposób jest łatwo sterowalny oraz posiada najwyższą – przekraczającą 90% efektywność konwersji energii elektrycznej na ruch. Dodatkowo jest bardzo prosty w konstrukcji. Dzięki płynnej regulacji obrotów pozwala wyeliminować niezbędną w tradycyjnych pojazdach skrzynię biegów. Istotną różnicę daje się także zauważyć w aspekcie finansowym. Koszty energii są bowiem znacznie bardziej przewidywalne od ceny ropy czy gazu oraz w mniejszym stopniu podlegają oddziaływaniu czynników międzynarodowych.

>> Samochód elektryczny – ulgi dla posiadaczy: źródło oszczędności dla floty? Czytaj teraz! >>

Napęd elektryczny pozwala także zaoszczędzić na kosztach eksploatacji samochodu oraz zużyciu energii podczas postoju w korku. Do tego dochodzi fakt, że zasilane prądem ciężarówki przyszłości są cichsze oraz czyste ekologicznie. A to z kolei wpisuje się w politykę walki z zanieczyszczaniem środowiska. Jak więc widać, elektryczne samochody dostawcze posiadają wiele zalet. Jak na dzień dzisiejszy wygląda rynek ciężarówek zasilanych prądem?

Tesla – samochód elektryczny przecierający szlaki

Niekwestionowanym pionierem i liderem produkcji pojazdów ładowanych prądem jest amerykańskie przedsiębiorstwo motoryzacyjne Tesla. Ciężarówka elektryczna wyprodukowana przez tę firmę zaprezentowany został publicznie 16 listopada ubiegłego roku i już po czterech miesiącach wyruszył w trasę liczącą ok. 435 km, z Newady do Kalifornii. Okazało się, że nie jest dla niego tak dużo – jak bowiem deklaruje prezes Tesli Elon Musk – to tylko połowa zasięgu pojazdu na jednym ładowaniu.

Ciężarówka elektryczna  posiada bowiem imponujący zasięg sięgający aż 800 km, zaś baterie niezbędne do pokonania połowy tej trasy można naładować w zaledwie 30 minut. Zaskakujący jest także czas przyspieszenia pojazdu. Pusta Tesla jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w ciągu 5 sekund! Przy pełnym załadunku natomiast czas ten wynosi 20 sekund. Dodatkowo Semi wyposażona ma być w cztery silniki elektryczne, zaawansowanego autopilota umożliwiającego automatyczne hamowanie i utrzymywanie pasa, a także kamery na zewnątrz kabiny monitorujące tzw. martwe pole. Masowa produkcja pojazdów zaplanowana jest na 2019 r., zaś cena wyjściowa ma wynosić 150 tys. dolarów.

Praktyczny samochód elektryczny od Ursusa 

Swoje osiągnięcia w dziedzinie pojazdów zasilanych alternatywnymi źródłami posiada także polski Ursus. Elektryczny samochód użytkowy tej marki, w odróżnieniu od Tesli, posiada zgrabną sylwetkę oraz został zaprojektowany tak, by spełniać warunki homologacji L7e. To oznacza, że jego masa nie może przekraczać 550 kg bez akumulatorów. Ładowność zaś może wynosić drugie tyle.

Zdaniem twórców, auto idealnie odnajdzie się zarówno w firmach transportowych, jak i służbach komunalnych w miastach i gminach. Pojazd posiada bowiem cichy napęd i niskie koszty eksploatacji, a co najważniejsze – spełnia wymogi ograniczenia emisji CO2. Napęd realizuje na dzień dzisiejszy tylna oś, jednak spółka zapowiada wprowadzenie pojazdu z napędem 4×4. Jest to o tyle prawdopodobne, że pojazd napędzany energią elektryczną nie jest pierwszym epizodem w działalności Ursusa, który w swojej ofercie może pochwalić się już także elektrycznymi autobusami.

Sięgnij po darmową wiedzę! >> Zapisz się na newsletter Flotman, zyskaj dostęp do porad i artykułów z naszej bazy >>

Śmiałe plany Renault i Mercedes-Benz

Plany wprowadzenia do swojej oferty ciężarówek przyszłości posiada coraz więcej znanych producentów samochodowych. Co więcej, znaczna część z tych zamierzeń ma szansę zrealizować się w najbliższej przyszłości. Renault Truck ogłosiło publicznie, iż gamę elektrycznych samochodów dostawczych zamierza wprowadzić do sprzedaży już w 2019 r. Ich pojawienie się ma być zwieńczeniem trwających od 2009 r. badań nad rozwojem elektromobilności. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż produkowany na niewielką skalę, 4,5- tonowy elektryczny pojazd ciężarowy Electric Maxity pojawił się na francuskim rynku już w 2010 r.

Samochód wyposażony w akumulatory litowo-jonowe o pojemności 42 kWh oraz maksymalnej prędkości 70 km/h, opracowany przez Renault we współpracy z PVI, pozwolił mu wyciągnąć doświadczenia ze sprzedawania i serwisowania pojazdów elektrycznych, które zamierza spożytkować przy produkcji zasilanych w ten sposób ciężarówek.

Także Mercedes Benz wielkimi krokami zbliża się do wypuszczenia na światowy rynek swojej pierwszej ciężarówki elektrycznej Urban eTruck, która ma się pojawić w dwóch wariantach.  Będzie to wersja 18-tonowa i 25-tonowa. Obydwie mają posiadać zasięg zeroemisyjny do 200 km oraz być doposażone w chłodnie i platformę lub klasyczną naczepę na przewożony ładunek.

W obliczu postępującego dynamicznie rozwoju technologicznego, dokonującego się na rynku motoryzacyjnym, elektryczne samochody dostawcze wydają się stanowić nieunikniony krok w działalności wielu przedsiębiorstw branży TSL. Pomijając fakt kiedy i jak szybko pojazdy zasilane prądem przenikną do polskiej rzeczywistości, jedno jest pewne – z pewnością zrewolucjonizują one niejedną flotę transportową.

>> Sprawdź cennik aplikacji Flotman, zobacz pakiet dla siebie >>