Bezpieczna flota – jak zmniejszyć szkodowość aut służbowych?
Bezpieczeństwo to najważniejsza wartość dla każdego kierowcy, niezależnie, czy pokonuje on niewielkie trasy, czy dalekosiężne dystanse. O ile kwestia ta nie budzi większych wątpliwości, o tyle określenie czynników składających się na poziom bezpieczeństwa jest już nieco bardziej problematyczne. Jakie są najczęstsze przyczyny wypadków samochodów służbowych i jak im zapobiec?
Wypadkowość na polskich drogach
31 674 – tyle wypadków drogowych odnotowano w raporcie Komendy Głównej Policji na rok 2018. Mimo iż wartość ta wykazuje zauważalną tendencję spadkową, odmiennie kształtuje się jednak poziom ich śmiertelności. W porównaniu do roku 2017, liczba osób, które zginęły na polskich drogach w 2018 r. wzrosła o 1,1%. Alarmująco przedstawiają się również statystyki dotyczące kolizji drogowych. W rzeczonym roku organom Policji zgłoszono bowiem aż 436 414 przypadków ich wystąpienia.
Wśród uczestników owych niebezpiecznych zdarzeń drogowych, czołowe miejsce zajmują pojazdy osobowe. Zważywszy na fakt, iż coraz większą ich część stanowią samochody służbowe, nie bez słuszności można twierdzić, że pokaźną grupą kierowców uczestniczących w wypadkach są właśnie pracownicy mobilni. Do tego przyczynia się bez wątpienia coraz częściej spotykana praktyka wykorzystywania auta służbowego do celów prywatnych. Jakie błędy popełniają najczęściej kierowcy pojazdów firmowych?
Najczęstsze przyczyny wypadków
Z danych przytoczonego powyżej raportu Policji wynika bez wszelkich wątpliwości, iż główną odpowiedzialność za występowanie wypadków drogowych ponoszą kierowcy. W ubiegłym roku w 87% przypadków to po ich stronie leżała wina za spowodowanie niekorzystnych zdarzeń drogowych. Jakie błędy kierowców przyczyniają się najczęściej do zaistnienia niebezpiecznych sytuacji?
Otóż, jak się okazuje, w większości przypadków zaliczają się do nich takie nieprawidłowe nawyki jak nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, przejścia pieszemu oraz niedostosowanie prędkości jazdy do warunków ruchu drogowego. Jak więc widać, winę za większość niebezpiecznych zdarzeń drogowych ponosi niewłaściwy styl jazdy. Jak rozwiązać ten problem?
Podstawa – wdrożenie „flotowego BHP”
Pierwszym krokiem, jaki należy bezwzględnie podjąć na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa floty pojazdów, jest określenie swoistego „flotowego BHP”– polityki flotowej [su_button url=”https://www2.flotman.pl/materialy/polityka-flotowa?gclid=EAIaIQobChMI8YKg1Pyc7AIVFdGyCh1aawwDEAAYASAAEgJwCfD_BwE” target=”blank”]Plik do pobrania[/su_button]. Mimo iż dokument ten odgrywa niezwykle istotną rolę, z danych Instytutu Keralla Research wynika, iż na jego sporządzenie decyduje się zaledwie 40% firm MŚP. Co to takiego?
Otóż pod pojęciem tym należy rozumieć politykę określającą podstawowe prawa i obowiązki pracowników, w związku z użytkowaniem pojazdów firmowych. Szczególnie istotne znaczenie posiada w tym kontekście jasne i jednoznaczne określenie, kto może prowadzić auto służbowe, w jakim zakresie oraz jak przedstawia się zakres obowiązków kierowcy związanych z dbałością o powierzony pojazd.
Równie ważne jest także rozstrzygnięcie, czy może on wykorzystywać auto służbowe do celów prywatnych, czy też nie. Jasne wytyczenie zasad i obowiązków pozwoli zwiększyć świadomość kierowców na temat eksploatacji powierzonych im pojazdów, a w szerszej perspektywie – ograniczyć liczbę szkód i kolizji.
Szkolenia z zakresu bezpiecznej jazdy
Podstawowym obowiązkiem przedsiębiorcy jest zapewnienie podległym mu pracownikom bezpiecznych i sprawnych pojazdów firmowych. Do tego dochodzi także zagwarantowanie funkcjonującego wyposażenia, regularnych przeglądów technicznych oraz określenie warunków użytkowania aut. W tym zaś główne znaczenie posiada sprecyzowanie chociażby tego, kto może prowadzić auto służbowe oraz czy dozwolone jest jego wykorzystywanie do celów prywatnych.
Co jednak istotne, nie ma on obowiązku szkolenia pracowników z zakresu bezpiecznej jazdy. Zgodnie z kodeksem cywilnym, to oni odpowiadają za prawidłowe korzystanie z powierzonego im mienia firmowego. Pomimo tego, działania nastawione na rzecz zwiększenia świadomości kierowców na drogach mogą przynieść firmie daleko idące korzyści. Chodzi tu przy tym nie tylko o wzrost poziomu bezpieczeństwa kierowców, ale i wymierne korzyści finansowe, w postaci chociażby podniesienia ekonomiki jazdy i obniżenia aspektów eksploatacyjnych. W jaki sposób osiągnąć ten cel?
>> Sprawdź cennik aplikacji Flotman, zobacz pakiet dla siebie >>
Eco – driving i system grywalizacji – klucz do zwiększenia bezpieczeństwa floty
Jednym ze skuteczniejszych sposobów podniesienia świadomości kierowców na drogach, a co za tym idzie – zwiększenia ich bezpieczeństwa, jest bez dwóch zdań eco – driving. Trend ten jest przede wszystkim skutecznym środkiem poprawy bezpieczeństwa floty samochodowej. W jaki sposób?
Dzięki wdrożeniu eco-drivingu, pracownik mobilny zyskuje dostęp do takich informacji o swojej jeździe, jak m.in. przekroczenia prędkości, wysokie obroty silnika czy maksymalny nacisk na pedał hamulca i gazu. Te, jak i inne, nieekonomiczne parametry, mają istotny wpływ na bezpieczeństwo i szkodowość floty. Mało tego. Poza samym dostępem do wyszczególnionych w ten sposób informacji, kierowca flotowy podlega także systematycznej ocenie. To natomiast pozwala mu kontrolować czynione postępy oraz motywuje do ciągłego doskonalenia techniki jazdy.
O skuteczności systemu Flotman i modułu eco-drivingu najlepiej świadczą dane, pochodzące z wdrożenia w Grupie Żywiec. W ciągu zaledwie kilku miesięcy, doprowadził on do obniżenia liczby kolizji drogowych z udziałem kierowców o 41%, wypadków o 39%, a także spalania – o 12%. Jak więc widać, zasady ekonomicznej jazdy przyczyniają się nie tylko do zwiększenia bezpieczeństwa floty samochodowej, ale i do wymiernych korzyści finansowych w firmie.